Polski Ład to plan odbudowy i wsparcia polskiej gospodarki po pandemii. Z chorobą wciąż się zmagamy, jednak wydaje się, że czasy lockdownów mamy już za sobą. Z gospodarczego punktu widzenia to dobrze. Długotrwały zastój wielu kluczowych branż wpłynął na znaczne pogorszenie warunków życia wielu Polaków. Pakiet reform, obejmujących również sferę podatkową, ma wesprzeć polskich konsumentów i wpłynąć na niwelowanie różnic społecznych. Polski Ład w założeniu oznacza pozytywne zmiany podatkowe dla 18 milionów Polaków i kwotę wolną od podatku na poziomie 30 tysięcy złotych dla każdego. Przynosi też dobre wiadomości dla właścicieli zabytków.
Zabytki w cenie
Ulga ma na celu nie tylko ułatwienie prac niezbędnych dla utrzymania zabytków w dobrym stanie. Jej zadanie to również zachęcenie inwestorów do nabywania i rzetelnej opieki nad perełkami polskiej architektury historycznej. Nie trzeba wielkiej spostrzegawczości, by dostrzec, jak zabytkowe budowle niszczeją na ulicach polskich miast. Dzieje się tak nawet z unikatami, jak na przykład drewniana zabudowa Białegostoku. Dlaczego? Ponieważ nabycie i odrestaurowanie zabytku wymaga dużych nakładów finansowych, cierpliwości i czasu. Rentowność tych budynków może okazać się bardzo wysoka, ale doprowadzenie ich do stanu używalności przekracza możliwości wielu inwestorów. Ulga ma to zmienić.
Od 1 stycznia 2022 roku z ulgi na zabytki mogą skorzystać członkowie wspólnot i spółdzielni mieszkaniowych oraz właściciele lub współwłaściciele nieruchomości. Budynek musi mieć oczywiście status zabytku, wtedy będziemy mogli odliczyć nie tylko koszty związane z remontem czy konserwacją, ale i te na zakup nieruchomości. Właśnie w tej zmianie politycy upatrują szansę na rewitalizację pięknych i wartościowych budynków. Ulgi podatkowe powinny przyciągnąć inwestorów szczególnie w te miejsca, gdzie lokalizacja jest atrakcyjna.
Kluczowe pytanie to jakie wydatki można odliczyć i jakie są ich limity? Ulga polega na corocznym odliczeniu od kwoty opodatkowania aż połowy kosztów poniesionych na fundusz remontowy i/lub prace budowlane czy konserwatorskie. To ogromna różnica, biorąc pod uwagę, że to właśnie ich koszty najczęściej zniechęcały inwestorów.
Oczywiście aby móc odliczyć wydatki na zabytkowy budynek, trzeba je odpowiednio udokumentować. W przypadku spółdzielców i członków wspólnoty wystarczy dowód wpłaty na fundusz remontowy. Właściciele prywatni będą musieli przedstawić faktury związane z konkretnymi wydatkami remontowo-budowlanymi.
Jednak to nie wszystko. Według nowych zasad, korzystając z ulgi, od podstawy możemy też odliczyć wydatki związane z nabyciem nieruchomości wpisanej do rejestru zabytków. Limit odliczeń z obu tytułów nie może jednak przekroczyć 500 tysięcy złotych.
Omówione zmiany oznaczają konkretne korzyści dla osób zainteresowanych inwestycją w zabytek. Jak mówiliśmy na wstępie, wartość tego typu budynków trudno oszacować, a dobrze utrzymane, szybko zyskują na wartości. Ulga, która obowiązuje od początku tego roku, może więc oznaczać nowe życie dla wielu skarbów polskiej architektury.
Dodaj swój komentarz