Ministerstwo Rozwoju i Technologii poinformowało, że w drugiej połowie 2024 roku będzie można skorzystać z nowego programu rządowego wsparcia przeznaczonego dla kredytobiorców. Mieszkanie na Start ma zastąpić Bezpieczny kredyt 2% i dawać możliwość skorzystania z zobowiązania z oprocentowaniem nawet 0%. Pomysł budzi jednak liczne kontrowersje. Jakie?
Program Mieszkanie na Start – podstawowe założenia
Rząd chce przeznaczyć na nowy program 500 mln zł. Jak poinformował minister rozwoju i technologii Krzysztof Hetman mają w nim obowiązywać limity dochodu, ale wysokie, np. dla singla – 10 tys. zł miesięcznie, a dla gospodarstwa czteroosobowego – 28 tys. zł. Oprocentowanie ma zależeć od liczebności gospodarstwa. Pięcioosobowe mogą skorzystać z kredytu 0%, a im mniej domowników, tym to oprocentowanie będzie wyższe. Od liczebności gospodarstwa zależeć będzie również maksymalna kwota kredytu. Jednoosobowe może otrzymać do 200 tys. zł, a pięcioosobowe – maksymalnie 600 tys. zł.
Jak specjaliści ocenili rządową propozycję?
Program Mieszkanie na Start – kontrowersje
Nie wiadomo, jakie będą ostateczne zasady programu. Na razie znamy wstępne propozycje, które mają być konsultowane. Niemniej pomysł już teraz budzi liczne kontrowersje. Dr hab. Adam Czerniak, kierownik Zakładu Ekonomii Instytucjonalnej i Politycznej SGH zwraca uwagę na brak logiki w konstrukcji wymogów programowych. Według założeń lepsze warunki może uzyskać małżeństwo z dzieckiem niż matka, która samotnie wychowuje potomka.
Analitycy zwracają uwagę, że ustalono wysoki limit dochodu, który oznacza, że ze wsparcia mogą skorzystać nie tylko osoby potrzebujące, ale i ci, którzy z publicznych środków będą finansować zakup drogich nieruchomości.
Adam Zandberg z Lewicy Razem uważa, że zamiast dopłacać do kredytu dobrze zarabiającym, państwo powinno zbudować kilkaset tysięcy mieszkań komunalnych. Wskazuje przy tym, że efektem programu mogą być jeszcze droższe mieszkania. Podobne zdanie ma analityk rynku i założyciel serwisu FLTR – Jan Dziekoński. Jego zdaniem nowy program jeszcze mocniej wpłynie na wzrost cen niż Bezpieczny kredyt 2 proc.
Program Mieszkanie na Start – propozycje zmian
Można się spodziewać, że ostateczny kształt programu będzie inny, gdyż musi go zaakceptować koalicja rządząca. Pojawiają się różne opinie. Wspomniany Jan Dziekoński uważa, że w przypadku singli i bezdzietnych par dofinansowanie powinno być wyłączone lub należy zaproponować im zdecydowanie gorsze warunki. Jego zdaniem wielkość wsparcia trzeba uzależniać od liczby dzieci w gospodarstwie, a nie od jego ogólnej liczebności.
Poza tym Dziekoński twierdzi, że należy obniżyć próg dochodowy, wprowadzić limit ceny za metr mieszkania i określić maksymalny metraż możliwy do nabycia. Sugeruje również odsunięcie wprowadzenia programu w czasie, aby dać czas na wzrost podaży i wejście inicjatyw propodażowych.
Ekspert ds. finansowania nieruchomości i prezes firmy Credipass Tomasz Przyborowski również uważa, że należy ustalić limit cen za mkw., aby nie doprowadzić do kolejnych wysokich podwyżek nieruchomości.
Dodaj swój komentarz